piątek, 24 lutego 2012

BRACIA - Zapamiętaj



Nazwa zespołu: BRACIA

Tytuł płyty: Zapamiętaj

Utwory: Wiem czego chcesz; Krzyczę; Za szkłem; Reality Show; Obojętność; Dlaczego; Plastik; Jutro zmienię wszystko; Drugie dno; Jesteś częścią mnie; Zapamiętaj; Jeszcze raz; Someone like you

Wykonawcy: Piotr Cugowski – wokal; Wojtek Cugowski – gitara, wokal; Tomasz Gołąb – gitara basowa; Krzysztof Patocki – instrumenty perkusyjne

Wydawca: Fonografika

Rok wydania: 2009

Zapamiętaj” to trzeci długograj zespołu braci Cugowskich. Po całkiem fajnym, ale z perspektywy słuchacza, raczej średnio potrzebnym tribute albumie z piosenkami zespołu Queen, przyszedł czas na nowe autorskie utwory.

W jednej z piosenek zamieszczonych na tej płycie, padają słowa „… zacznę byle jak, skończę byle gdzie”. Te wyrwane z kontekstu zdanie można potraktować jako całkowite przeciwieństwo utworów z albumu „Zapamiętaj”. Wszystkie piosenki są tu bowiem kunsztownie zaaranżowane oraz tak profesjonalnie zagrane i zaśpiewane, że trzeba być naprawdę wrednym malkontentem żeby stwierdzić, że Bracia grają byle jak. Do tego dochodzi bardzo solidne brzmienie.

Zapamiętaj” spina klamra hard rockowego brzmienia. Taki rasowy hard rock pojawia się już w pierwszym utworze, zatytułowanym „Wiem czego chcesz”. Jednak im głębiej w las, tym więcej leśniczych. W „Krzyczę” jest nawet nieco stonerowego ducha. Pojawia się też zajebista pływająca solówka gitary. Utwór ten przypomina niektóre dokonania Soundgarden. Również utwór tytułowy „Zapamiętaj” niesie echa ekipy Cornella. Piosenka „Obojętność” ma zaś, nieco pearl jamowy początek a riff ze zwrotki, bez przeszkód mogliby wykorzystać np. goście z Clawfinger. Są również fajne zmiany w charakterze wokalu.

Reality Show” to aranżacyjne cacko z kapitalną grą sekcji rytmicznej. Równie energetyczny jest utwór pt „Plastik” gdzie amerykański „nażelowany” rock, pasuje świetnie do tekstu o „królowej kiczu”. Totalnie inny klimat jest natomiast w „Jutro zmienię wszystko”, który brzmi nieco w stylu szwedzkiej Katatonii. Padają tu przejmujące słowa: „byle co, choć ból, chcę czuć”. Jest to świetnie i z wyczuciem zaśpiewany numer. Spore wrażenie robi też praca gitar w tym utworze.

Drugie dno” zawiera kapitalny, klasycznie hard rockowy riff i fajne przebitki basowe na zwrotce. Bębniarz też nieźle szaleje w tym utworze a zgranie zespołu daje niemałą radochę ze słuchania. Ma ten numer, taki fajny, wysokoenergetyczny nerw. Dla kontrastu „Jesteś częścią mnie” to w zasadzie akustyczna ballada. Trochę Perfectu czy Mr. Big – tak mi się kojarzy ten, zaśpiewany przez Wojtka Cugowskiego, numer. Na ognisko pasuje jak ulał. Jeśli jednak się wsłuchacie, to usłyszycie małą niespodziankę przed ostatnim refrenem gdzie dochodzą hammondowe klawisze. Wtedy tekst piosenki nabiera nieco innego znaczenia niż początkowo może się wydawać.

Płytę promował utwór „Za szkłem”, który jest miłosną balladą. Bardzo zgrabną, muszę dodać. Wraz z kawałkiem „Dlaczego” stanowią bardziej poprockową stronę Braci. Dodano do albumu „Zapamiętaj” dwa numery bonusowe. „Jeszcze raz” to ewidentnie „radio friendly” piosenka, która sprawdzi się nawet na imprezie typu pożegnanie lata w Ciechocinku. Drugi bonus zatytułowano „Someone like you” i jest to anglojęzyczna wersja piosenki „Drugie dno”. Achtung, achtung - jeśli pozwolicie odtwarzaczowi doczytać płytę do końca, to usłyszycie jak (prawdopodobnie) Wojtek Cugowski puszcza do was oko.

Teksty do piosenek napisała, zaprzyjaźniona z zespołem, Małgorzata Szpitun. Nie porywają mnie te liryki, ale obciachu też nie przynoszą. Treść słów jest dobrze dopasowana do nastroju muzyki. Szczególnie fajnie to słychać w kawałku „Dlaczego”. Warto też podkreślić, że liryki, choć napisane przez kobietę, to brzmią wiarygodnie w wykonaniu Piotra Cugowskiego. Myślę, że to zasługa zarówno autorki, która nie poszła w ewidentnie kobiece klimaty, jak i wokalisty, który potrafi interpretować tekst, nie śpiewając wszystkiego na jedno kopyto. Średnio przekonująca jest okładka. Sama w sobie nie jest zła, ale dość depresyjna w klimacie, co nie pasuje do większości piosenek.

Zapamiętaj” to album, którego bardzo przyjemnie się słucha. Duże wrażenie zrobiło na mnie to, jak elegancko poskładano tutaj piosenki. Pełna profeska, można by rzec. Cieszy też fakt, że kawał soczystego rockowego mięcha, potrafią u nas wysmażyć wykonawcy, którym daleko jeszcze do wieku emerytalnego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz